wtorek, 24 marca 2015

Trening 24.03.2015r. - Poranny trening + popołudniowe filmowanie trasy biegu = 27,73 km



Dzisiejszy trening przy tak wspaniałej pogodzie to czysta przyjemność  ;)
Słońce wspaniale grzało, wiatr lekko powiewał...to wiosna czy już lato?! :)
kilometry tak szybko mi uciekały, że ledwo co wystartowałem, a już byłem w domu.
Długo czekałem na tak świetną pogodę i możliwość ubrania  koszulki do kompletu z krótkimi spodenkami, a mimo to było mi za gorąco :D. Biegłem dzisiaj jak szalony nie przejmując się nawet tymi dwoma psami, które ostatnio napędziły mi strachu. Dzisiaj ponownie widziałem te bestie, stały dumnie na polu wpatrując się we mnie jak w biegnące mięso. Całe szczęście przejeżdżał drogą jakiś samochód, więc bestie nie odważyły się mnie gonić.

Po szybko wykonanym treningu przyszedł czas na błyskawiczną regenerację, zjedzenie owsianki, nawodnienie organizmu bo już za kilka godzin kolejny bieg, w trakcie którego dzięki pomocy Jakuba Zielińskiego nagrany zostanie film przedstawiający trasę I biegu Papieskiego z PGE Energią Odnawialną ;)
Skoro w planie było nagrywanie filmu z biegu,  który rozpoczyna i kończy się na stadionie miejskim nie wypadało pojechać tam samochodem lecz dobiec do miejsca startu, przy okazji rozgrzewając po drodze mięśnie ;)
Rozgrzewka


Trasa biegu nagrana :))) Jeśli kogoś nie zauważyłem po drodze to sorry, ale starałem się za bardzo nie machać głową na boki - pełne skupienie :P)
Teraz czekamy do końca tygodnia na obróbkę materiału filmowego, którym zajmie się Jakub Zieliński, a później jego premierę ;)

Staraliśmy się z Kubą jak najlepiej przedstawić trasę biegu i chociaż czasami zmuszony byłem biec chodnikiem to na filmie będzie to tego odpowiedni opis.
Jak wiecie bieg jest na 10 km - wyszło kilka metrów więcej, dlatego też w regulaminie napisaliśmy, że to ok 10 km  -  lepiej aby trasa miała więcej niż 10 km niż mniej ;)

 

Dzisiejszy łączny dystans to 27,73 km więc trochę się tego nazbierało ;)
Teraz czas na porządną regenerację i nawodnienie organizmu + odżywczy posiłek.
Jutro cały dzień będę w pracy, więc kolejny trening już we czwartek.
Do zobaczenia na trasie ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz