W góry dziękuję stronie www.treningbiegacza.pl dzięki której mogę dodać dla was ten plan. Strona prowadzona jest przez Przemysława Niemczuk, świetnego człowieka, nauczyciela, założyciela i redaktora tej strony. Oczywiście mógłbym przepisać ten plan i ściemniać że jest mój, tylko po co?
Przemek przygotował świetny plan treningowy dla początkujących, więc nie ma sensu go powielać, poprawiać i zmieniać.
Plan dla ludzi którzy chcieli by zrzucić z siebie kilkanaście kg, a nigdy wcześniej nie uprawiali żadnego sportu.
Zacznij biegać i zmień swoje życie, to takie proste, wystarczy chcieć !!!
Dzięki temu nie tylko przygotujesz organizm do marszobiegów, ale nade wszystko nauczysz się treningowej systematyczności, lepiej poznasz swoje ciało, odkryjesz mięśnie, o których istnieniu nawet byś nie pomyślał.
Opis treningów:
- marsz 30’ – oznacza, że wychodzisz z domu i żwawym tempem maszerujesz przez 30 minut.
- 5x (marsz 5’ + bieg 1’) – oznacza, że najpierw maszerujesz przez 5 minut i później minutę biegniesz, po czym ponownie maszerujesz przez 5 minut i biegniesz minutę. Tak długo powtarzasz tę czynność, aż na swoim koncie zanotujesz pięć powtórzeń marszu i biegu.
- marsz 10’ + bieg 25’ – oznacza, że przed bieganiem, jako świetną formę rozgrzewki, wykonujesz 10 minutowy marsz, a po nim bieg trwający 25 minut.
Marsz i bieg – powinien mieć taką
intensywność, podczas której masz rytmiczny oddech, a tempo, które
obrałeś, pozwoli ci na ukończenie treningu ze sporym zapasem energii.
Pamiętaj, to jest trening, a nie walka o życie. Czas na ściganie
przyjdzie na zawodach. Teraz na nowo masz sobie przypomnieć, jak to jest
poczuć wiatr we włosach i obudzić pamięć długotrwałą mięśni. To jak z
nauką pływania – biegania się nie zapomina.
Ja też uwielbiam biegać! A jeszcze rok temu byłam typowym kanapowcem, męczył mnie dłuższy spacer. A jednak udało mi się zmienić coś w swoim życiu. Niestety odczuwam od kilku tygodni ból pięty. Obawiam się, że skończy się taką diagnozą https://carolina.pl/klinika-ortopedii-i-traumatologii/stopa/pieta-haglunda/ . Na pewno na długi czas wyłączyłaby mnie taka kontuzja z biegania.
OdpowiedzUsuń