niedziela, 5 października 2014

Jak zacząć biegać - 3 podstawowe rzeczy.



Aby rozpocząć bieganie potrzebujesz kilku rzeczy:

- Butów do biegania.

Dobrze dobrane obuwie jest bardzo ważne, ponieważ o nogi (stopy) należy dbać,  to one przecież będą nosiły nasz ciężar całe życie ;).
Ja popełniłem ten pierwszy najważniejszy błąd, zakładając na nogi zwykłe buty sportowe. Po kilku bolesnych otarciach, zrozumiałem że nie był to dobry wybór. Kolejne buty niemieckiej firmy CRIVIT kupiłem z Lidla za niecałe 70 zł. Pamiętam jaka to była dla mnie wielka różnica. Buty w porównaniu do tych pierwszych, były o kilka razy lżejsze, zbudowane z elastycznych materiałów. Przez pierwsze pół roku testowałem je przy zmiennych warunkach atmosferycznych (deszcz, śnieg, błoto, zimne i gorące dni). Poza tym, że buty zabrudziły się, podeszwa zrobiła się o połowę cieńsza, to materiał z jakiego je zrobiono, nie poddał się rozdarciu, widoczne były tylko w kilku miejscach niewielkie przetarcia.
Kolejną alternatywą (moim zdaniem) są buty firmy KALENJI EKIDEN 50 za niecałe 70 zł. Miałem okazję biegać w nich jakiś czas. Buty są bardzo lekkie, posiadają jakąś tam amortyzację i na pierwsze tygodnie biegania są w sam raz.
Oczywiście, można udać się do sklepu dla biegaczy, wydać kilkaset złotych na profesjonalne buty, odzież, gadżety, tylko po co? Najpierw uzależnij się od biegania, później stopniowo zaopatruj się w coraz to sprzęt biegowy.
- Miejsca do biegania


Przez rozpoczęciem biegania, priorytetem jest wyznaczyć sobie trasę biegu.
Możliwości do wyznaczania trasy jest sporo, od chociażby mapy google, czy też poprzez stronę programu ENDOMONDO, która umożliwia wyznaczenie w miarę dokładnego kilometrażu.  
Ja osobiście tak robię. Jeśli po jakimś czasie nudzi mi się stała trasa, zmieniam ją, najpierw sprawdzając kilometraż i rodzaj trasy.  Osobiście najbardziej lubię biegać po asfalcie, czasami zbaczam z trasy w lasy lub polne ścieżki, najmniej lubię biegać po kostce brukowej, która moim zdaniem jest za twarda, ale tego niestety nie unikniemy.
Każdy z nas zaczynając biegać, zaczyna z innego poziomu wyjściowego. Dla jednego przebiegnięcie 15 minut bez przystanku nie będzie stanowiło większego problemu, natomiast znajdą się osoby, którym po kilkuset metrach truchtu serce podejdzie do gardła. Na początku przeplataj bieg z marszem, stopniowo zmniejszając czas marszu przy jednoczesnym zwiększaniu czasu biegu.
Więcej nie oznacza lepiej. Stopniowo i ostrożnie zwiększaj pokonywane dystanse !
- Chęci
Zmotywuj się do przekroczenia progu domu i pokonaj siedzącego w tobie wewnętrznego lenia. Dalej będzie już z górki. Wielu początkujących biegaczy usprawiedliwia się pogodą, tym że np. dzisiaj pada – więc nie biegam, wieje – więc nie biegam, pada śnieg- więc nie biegam, za gorąco, za ciemno itd.


Dla mnie osobiście nie ma nic przyjemniejszego niż orzeźwiający bieg w deszczu, czy poczucie przepływającego mroźnego powietrza zimą. Nie ma nic przyjemniejszego, jak bieganie w trakcie  wschodu lub zachodu słońca.
Nie ma słabej pogody i pory dnia, są tylko słabe charaktery!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz