środa, 25 lutego 2015

Trening 25.02.2014r.


Kolejny udany trening ;)

Co prawda miałem go zrobić wczoraj, ale jako, że długo nie oddawałem honorowo krwi, w końcu zmobilizowałem się do pierwszego oddania w tym roku. A jako dowód fotka :P


Pogoda dzisiejszego dnia była wręcz wymarzona, więc i bieg musiał być nie typowy. W końcu od dłuższego czasu dałem pooddychać krótkim spodenkom i cienkiej kurtce, a i tak było mi za ciepło. Nareszcie upragniona wiosna zbliża się do nas wielkimi krokami. Nareszcie w koło zrobi się zielono, ciepło, a wszędzie będzie słychać śpiew ptaków.

Dzisiejszy trening był lekko słabszy w uwagi na wczorajsze oddanie krwi, ale i tak udało mi się go dobrze wykonać, chociaż odczuwałem lekkie osłabienie po utracie 450 mililitrów czerwonego lekarstwa :)

Stwierdzam, że zimą to zazwyczaj wiem jak mam się ubrać, natomiast gdy tylko  przychodzi wiosna zaczynają się problemy. Nikt przecież nie chcę ubrać się tak aby było mu za ciepło ani za zimno. Oczywiście dzisiaj jak prawie zawsze było mi za ciepło. Startowałem przy + 7 stopniach, a finiszowałem przy prawie 12 - masakra :P

Do dzisiejszego treningu na 14-tym kilometrze dorzuciłem przebieżki: 10 x 100 metrów, które sprawiły, że na zakończenie przyjemnie się zmęczyłem.
Oczywiście po biegu w domu nie zapomniałem o rozciąganiu, które jak niejednokrotnie wspominałem jest bardzo ważne.
Rozciąganie przede wszystkim zmniejsza ryzyko powstawania kontuzji.

Po dzisiejszym treningu jutrzejszy dzień spędzę w pracy regenerując się przed kolejnym.

Do zobaczenia na trasie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz