niedziela, 22 lutego 2015

Trening 22.02.2015r. - Pierwszy półmataron po zimie z życiówką ;)


Dzisiejszy dzień rozpoczął się dla mnie z lekkim leniem. Nie bardzo chciało mi się wstać z łóżka, później długie ubieranie i przygotowania do biegu. Do tego za oknem jakaś taka niemrawa pogoda, niebo zachmurzone, +4 C, i nieśmiało przebijające się słońce plus wiejący wiatr.

Wstając rano nie przypuszczałbym, że uda mi się dzisiaj poprawić jakikolwiek czas, a tu niespodzianka , udało mi się poprawić o prawie 5 minut czas w półmaratonie ;)

Poprzedni czas: 1:48:04 poprawiony dzisiaj na 1:43:06 :)))))

Jak więc widać wyrzeczenia, regularne treningi, i prawie rygorystyczna dieta sprawiają, że moje trenowanie staje się coraz bardziej efektywne. Waga spada, samopoczucie jest coraz lepsze, a zdrowie przez cały czas dopisuje. Nie pamiętam kiedy ostatni raz byłem na cokolwiek chory.
Nie na darmo przecież ktoś powiedział, że sport to zdrowie ;)

Gorąco zachęcam wszystkich do uprawiania wszelkiego rodzaju sportu, który nie dość, że pomoże wam wrzucić zbędny balast nagromadzony latami, dodatkowo sprawi, że będziecie się czuć doskonale :) Z mojej strony możecie zawsze liczyć na pomoc. Nie jestem mega ekspertem, ale mogę podpowiedzieć wam jak zacząć i jakich błędów nie popełniać...wszystko sprawdzone na sobie.

Standardowo moja ulubiona trasa półmaratonu to: Pelplin - Janiszewko - Janiszewo - Stocki Młyn - Kulice - Rombark - Bielawki - Pelplin

Trasa dzisiejszego biegu

Trasa nie jest łatwa, usłana licznymi podbiegami o różnym stopniu nachyleniu i długości, zwłaszcza podbieg w Stockim Młynie. Dodatkowo musicie uważać na przejeżdżające samochody, które jak zawsze gdzieś mają pieszych, biegaczy itd. Początkującym polecam wziąć ze sobą butelkę wody, najlepiej na pasie, żeby niepotrzebnie nie obciążać rąk. Poza tym na dłuższym dystansie butelka trzymana w dłoni staje się uciążliwa. Osobiście nie zabiegam ze sobą niczego do picie, ponieważ nie odczuwam takiej potrzeby, po prostu nie chce mi się pić.

Po biegu nie zapomnijcie o porządnym rozciągnięciu mięśni, posiłku regeneracyjnym oraz odpoczynku ;)
Do zobaczenia na trasie ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz